Sprawdziliśmy. Gdy w piątek pracownicy ZM „PRGOK” pojechali na wizję lokalną, słowa lokatorów potwierdziły się. Obok pojemników znajdowały się rozrzucone m.in. ludzkie włosy, zużyte rękawiczki jednorazowe oraz opakowania po nich i spore ilości kartonów. Na miejsce została wezwana straż miejska, a praktykanci z pobliskiego zakładu fryzjerskiego zabrali się za porządkowanie bałaganu. Do sprzątania przyłączył się również ajent Żabki, który nie był świadomy jakiego bałaganu dokonują jego pracownicy.
Mimo, że nieruchomości niezamieszkałe zostały wyłączone z systemu ZM „PRGOK”, to jednak nadal ich właścicieli obowiązuje Regulamin utrzymania porządku i czystości. Nie może dochodzić do sytuacji, że pojemniki są przepełnione i wysypują się z nich odpady. Za porządek odpowiadają właściciele nieruchomości niezamieszkałych.